Dziki chomik dżungarski zamieszkuje stepy i tundry Kazachstanu oraz Syberii Zachodniej. W warunkach domowych jest niezwykle towarzyskim kompanem zabaw. Decydując się na jego zakup, warto wiedzieć, że ten uroczy gryzoń ma swoje ściśle określone potrzeby, od zaspokojenia których będzie zależało to, czy będzie szczęśliwy i jakiego
Chomik Campbella mierzy od 86 do 117 mm wraz z ogonkiem. Ciałko jest jajowate z wyraźną talią. Ogon chomika mandżurskiego mierzy od 7 do 15 mm. Uszy chomika są zaokrąglone, bez fałdki, mierzą od 11 do 15 mm. Jego łapki są owłosione i mają długość 10-13 mm. Masa ciała chomika Campbella to 23-28 g.
W aktywnym okresie letnim dziki chomik z przyjemnością zjada małe kręgowce, owady i ich larwy, na zimę ściąga zboża do spiżarni, aby było co jeść bez opuszczania powierzchni. Wśród zimowych zapasów wykopanych dołków stwierdzono do 90 kg ziemniaków i różnych zbóż: gryka, proso, pszenica, kukurydza, groch itp..
Przyczyny plamień w ciąży. Plamienia mogą być również związane z: nierównowagą hormonalną (zbyt mała ilość progesteronu) nadżerką szyjki macicy. polipami. ciążą pozamaciczną. pęknięciem macicy. odklejaniem łożyska. Plamienie w ciąży może oznaczać też zagrażające poronienie lub przedwczesny poród.
Zależy to od czynników takich jak postura, tkanka mięśniowa czy pozycja dziecka. Wyższa pozycja brzucha może wiązać się z silniejszymi mięśniami brzucha podczas pierwszej ciąży. Obniżenie brzucha zdarza się przy kolejnych ciążach, gdy mięśnie stają się bardziej rozciągnięte. Opadnięcie brzucha może się też zdarzyć
Chomik Roborowskiego, znany również jako chomik karłowaty Roborowskiego lub jego nazwa naukowa, Phodopus Roborowski, To gryzoń, który mierzy zaledwie 5 centymetrów i waży nie więcej niż 20 gramów. Chociaż istnieją okazy, które mogą mierzyć do 9 cm, chociaż nie jest to normalne.
W zapobieganiu rozstępom i usuwaniu ich wykorzystuje się również olejek lawendowy, różany i sandałowy. Masaż naturalnymi olejkami zaleca się wykonywać 1-2 razy dziennie. Masaż możesz wykonywać także na sucho, np. przy użyciu szczotki lub frotowej rękawicy – zwłaszcza w okolicach brzucha trzeba to robić delikatnie.
Relaksyna jest hormonem odgrywającym znaczącą rolę w trakcie całej ciąży. Zgodnie z nazwą wpływa miorelaksacyjnie na mięśniówkę macicy, hamując jej skurcze. Oddziałuje także na tkankę łączną znajdującą się m.in. w obrębie spojenia łonowego, rozluźniając ją, co ma kluczowy wpływ na przechodzenie dziecka przez kanał
Odpowiedzi. Zazwyczaj okres w ciąży w ogóle nie wygląda bo go nie ma. [LINK] bardzo obszerny i wiele tłumaczący materiał dotyczący twojego pyt. przeczytaj. Zobacz 10 odpowiedzi na pytanie: Jak wygląda okres podczas ciąży?
zdechły chomik : ( (. Jak wygląda martwy chomik w klatce ? Ale ja miałam jednego i był w stanie odrętwienia . i nie wiem czy ten też . proszę o pomoc i odpowiedzi . Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2010-04-08 11:29:03. 0 ocen | na tak 0%. 0. 0. Zobacz 12 odpowiedzi na pytanie: zdechły chomik : ( (.
a9bH. Jeśli chcesz rozmnażać swoje chomiki – lub jeśli myślisz, że możesz już mieć jednego lub więcej ciężarnych chomików – będziesz chciał wiedzieć, jak długo możesz oczekiwać, zanim urodzą się chomiki. Okres ciąży chomika (czas od momentu poczęcia do narodzin dziecka) jest różny dla różnych ras chomików. Okres ciąży dla chomika syryjskiego wynosi 16 dni; dla chomików karłowatych i chińskich wynosi 18-21 dni, a dla chomików Roborovskiego 23-30 dni. Jeśli celowo rozmnażasz swoje chomiki, dobrze jest zanotować okres krycia, ponieważ dzięki temu będziesz wiedzieć, kiedy urodzą się dzieci. Jak rozpoznać chomika w ciąży Jeśli nie wiesz, kiedy doszło do krycia, możesz nie mieć zbyt wiele czasu na ostrzeżenie przed pojawieniem się dzieci. A czasami trudno jest stwierdzić, czy chomik jest w ogóle w ciąży. Niektóre chomiki zachowują się inaczej na początku ciąży. Mogą stać się bardziej nerwowe lub niespokojne, lub mogą zacząć gromadzić materiał do budowy gniazda. Ale dość często pierwszym znakiem, że twój chomik jest w ciąży jest to, że jego brzuszek zaczyna rosnąć. Jak tylko zaczniesz zauważać, że twój mały przyjaciel powiększa się, zwykle pozostanie tylko kilka dni do porodu. Ważne jest, aby zapewnić twojemu chomikowi właściwą opiekę, jak tylko podejrzewasz, że jest w ciąży. Opieka nad ciężarnymi chomikami Podczas okresu ciąży chomika, ważne jest, aby się nim opiekować, aby upewnić się, że pozostanie zdrowy i że dzieci urodzą się bezpiecznie. Możesz nie wiedzieć, że twój chomik jest w ciąży na samym początku okresu ciąży, ale jest kilka ważnych rzeczy, które musisz zrobić jak tylko się dowiesz: Upewnij się, że twój chomik ma dietę, która jest bogata w białko. Zapewnij dużo świeżego, czystego materiału do budowy gniazda. Zaprzestań zajmować się chomikiem bardziej niż jest to absolutnie konieczne. Zapewnij ciche i niezakłócone miejsce do życia dla Twojego chomika. Upewnij się, że czyścisz klatkę chomika na dwa lub trzy dni przed spodziewanymi narodzinami dzieci. W miarę zbliżania się dnia narodzin Twój chomik będzie się upewniał, że ma przygotowane przytulne i bezpieczne gniazdo. Czasami nawet zbudują osobne gniazdo tylko na czas porodu. Nie musisz się martwić o swojego chomika. Ona wie, co robi, jeśli chodzi o zostanie mamą. Wszystko, co musisz zrobić, to zapewnić jej odpowiedni pokarm i materiały do budowy gniazda. Co się dzieje, kiedy chomik rodzi? W końcu nadejdzie moment, w którym chomiki będą gotowe do przyjścia na świat. Twój chomik z radością urodzi sam, więc nie musisz interweniować. Chociaż samce chomika syryjskiego nigdy nie są trzymane z samicą w okresie ciąży i są z nią trzymane tylko w okresie godowym, samce chomika karłowatego czasami pozostają z samicą. W takim przypadku należy oddzielić samca od samicy, jak tylko samica urodzi. Liczba dzieci, których możesz się spodziewać w swoim domu, zależy od rasy chomika, a także od pojedynczego chomika. Chomiki syryjskie mają zazwyczaj od sześciu do dziesięciu dzieci, podczas gdy chomiki karłowate mają zazwyczaj pięć lub sześć. Wiadomo jednak, że chomiki rodzą więcej niż szesnaścioro dzieci, więc bądź przygotowany! Małe chomiki rodzą się ślepe i łyse, a ich matka chroni je w swoim gnieździe. Nie powinieneś nigdy dotykać dzieci, ani naruszać gniazda. Po czterech tygodniach młode chomiki syryjskie stają się dojrzałe i powinny być trzymane w osobnej klatce. W tym wieku samice chomików karłowatych mogą zostać z mamą, podczas gdy ich bracia powinni być trzymani w osobnej klatce.
Ciąża i poród u klaczy to zagadnienie bardzo rozbudowane, które każdy szanujący się hodowca powinien dokładnie zgłębić. W tym okresie należy szczególnie zadbać o zdrowie i kondycję samej klaczy, przede wszystkim o jej odżywianie. Pamiętaj także o regularnym odwiedzinach lekarza weterynarii, który określi w przybliżeniu termin porodu. Czy bez jego pomocy da się to oszacować? To, ile trwa ciąża u konia, w dużej mierze zależy od rasy, którą reprezentuje. Aby poznać bardziej rozbudowane odpowiedzi, czytaj nasz tekst! Ile trwa ciąża u konia? Średnie szacunki W przypadku gorącokrwistych klaczy, np. u koni pełnej krwi angielskiej, będzie to okres od 328 do 340 dni, czyli ok. 11 miesięcy. Ogier żyjący w środowisku naturalnym zwykle zapładnia klacz latem, dzięki czemu do wyźrebienia dochodzi w sprzyjających warunkach pogodowych, gdy pastwiska pokryte są już trawą. Klacz wydaje na świat zwykle jedno źrebię. Ciąża bliźniacza jest tutaj raczej rzadkim zjawiskiem, a kiedy już się zdarzy, powoduje wiele komplikacji, w wyniku których nie zawsze przeżywa matka i dziecko. Jak hodowca może rozpoznać ciążę u klaczy? Podobnie jak inne ssaki łożyskowe, również klacze okresowo wchodzą w tzw. okres rui, kiedy zdolne są do zajścia w ciążę. Konie nie przejawiają typowych dla człowieka oznak ciąży, jak wymioty, nudności czy gorsze samopoczucie. Średnio po dwóch tygodniach od zapłodnienia można przeprowadzić badanie ultrasonograficzne w celu zlokalizowania zarodka. Mniej więcej w 3. miesiącu można wyczuć mały zarodek w macicy klaczy. Dodatkowe badanie krwi i moczu pozwoli na potwierdzenie obecności płodu. Aby wyeliminować nieprawidłowości, ważna jest stała obserwacja weterynarza. Po trzech miesiącach ciąży brzuch klaczy zaczyna się zaokrąglać, a źrebię można wyczuć palpacyjnie podczas badania. Ciąża u koni zaczyna być prawdziwie widoczna w szóstym miesiącu, czyli kilkanaście tygodni przed porodem. Opieka nad ciężarną klaczą. Czego potrzebuje? Wiesz już, ile trwa ciąża u konia. Jeśli już widzisz, że oczekuje potomstwa, pamiętaj, że w całym tym okresie zwierzę nie powinno się zbytnio przemęczać. W ciągu pierwszych miesięcy od zapłodnienia klacz może realizować jedynie lekkie prace i aktywności, by nie przybrać zbytnio na wadze i pozostać w odpowiedniej kondycji. Na trzy miesiące przed planowanym porodem powinna już o wiele więcej wypoczywać. Kluczowe znaczenie ma tutaj stosowna dieta konia i wystarczająca dawka ruchu, by klacz była zdrowa już po rozwiązaniu. Bardzo ważna jest dbałość i higienę, również miejsc intymnych, by nie doszło do zakażenia dróg rodnych. Klacz należy regularnie szczotkować, a narzędzia wykorzystywane w tym celu zawsze dezynfekować. Nie zapominaj także o pielęgnacji kopyt, które, choć używane rzadziej, muszą pozostać w dobrym stanie. Ochrona zdrowia takiego zwierzęcia jest istotna dla zachowania życia i zdrowia źrebaka. Czym karmić klacz w ciąży? Jeśli chcesz, możesz zastosować wysoko odżywcze karmy przeznaczone specjalnie dla źrebnych klaczy. W tej kwestii warto zasięgnąć porady zoodietetyka i weterynarza. U tego ostatniego konieczne będą regularne wizyty w trakcie całego okresu ciąży. Nie zapominaj o badaniach oraz niezbędnych szczepieniach, dzięki którym możliwe będzie zdrowe przejście procesu porodu przez twoją podopieczną. To, ile trwa ciąża u konia, jest już jasne. A jak przygotować się do rozwiązania i rozpoznać oznaki porodu? Jak rozpoznać oznaki zbliżającego się porodu? Na miesiąc przed przewidywanym porodem należy powoli zmienić środowisko klaczy, czyli wymienić siano i oddzielić ją od reszty stada, dzięki czemu zwierzę będzie mniej zestresowane. Na mniej więcej 14 dni przed terminem wymiona klaczy zaczną wytwarzać lepką wydzielinę o żółtawej barwie, która przemieni się następnie w siarę albo mleko. Zwykle na 24 godziny przed porodem mięśnie wokół pochwy klaczy ulegają rozluźnieniu, a jej brzuch w widoczny sposób opada. Zmienia się także samo zachowanie konia. Klacz staje się niespokojna, może grzebać kopytami w ziemi i obserwować swój brzuch. Co ważne, w trakcie porodu koń może wstawać i kłaść się kilkakrotnie, jednak w newralgicznym momencie powinien znajdować się w pozycji leżącej. Jak przebiega poród u klaczy? Jak na tle tego, ile trwa ciąża u konia, przedstawia się czas trwania jego porodu? U tych zwierząt trwa on średnio godzinę, zaś rodzenie łożyska do 3 godzin. Już od początku porodu powinien być obecny weterynarz, który będzie mógł szybko zareagować w przypadku ewentualnych nieprawidłowości. Zdarza się bowiem, że źrebię ułoży się w niewłaściwej pozycji. Ponadto zaraz po porodzie należy bardzo je dokładnie obejrzeć i ustalić stan jego zdrowia. Istotna jest także kontrola stanu zdrowia klaczy i fakt, czy odpowiednio wydaliła łożysko. Nowo narodzony koń może wówczas napić się siary i zbliżyć do matki. Pierwsza faza Poród konia dzieli się na trzy fazy. W pierwszej dochodzi do właściwego ułożenia się źrebaka, w czym pomagają mu nasilające się skurcze macicy. Z końcem tego okresu błony otaczające dziecko pękają i można dostrzec wody płodowe. Druga faza Druga faza rozpoczyna się wraz z pojawieniem się tzw. owodni, czyli białej błony. Mięśnie brzucha stają się coraz bardziej napięte, a po kilku minutach pojawiają się zwykle kończyny źrebaka, a następnie jego głowa. Faza ta trwa zwykle od kwadransa do godziny i w tym czasie nie należy przecinać pępowiny. Trzecia faza Ostatnia faza porodu u klaczy polega na wydaleniu łożyska i błony płodowej. Jeżeli doszło do tego w prawidłowy sposób, łożysko należy usunąć z boksu i sprawdzić, czy jest w całości. Żaden z jego fragmentów nie może pozostać we wnętrzu klaczy. Ile trwa ciąża u konia? Wiele zależy w tym względzie od konkretnej rasy, jednak przyjmuje się, że jest to okres ok. 11 miesięcy. Co ważne, im starsza jest zapłodniona klacz, tym jej ciąża będzie trwać krócej. Termin wyźrebienia może się także różnić w zależności od indywidualnych predyspozycji klaczy. Najważniejsze, aby pamiętać o tym, że ciężarna klacz potrzebuje jak najlepszych warunków, by mogła spokojnie wydać na świat swoje potomstwo. Dzięki wsparciu lekarza weterynarii hodowca może liczyć na szereg cennych wskazówek dotyczących opieki nad klaczą oraz odrobaczania jej.
Weszłam do ulubionego sklepu zoologicznego po karmę dla rybek. Od progu poczułam specyficzny zapach, charakterystyczny dla takich sklepów. Mieszanka karmy, ziół, siana, trocin. Zawsze miło mi się to kojarzyło. Zanim podeszłam do lady, poprzyglądałam się zwierzakom w terrariach. Wesoło baraszkujące koszatniczki, śpiące pokotem myszki, świnka morska z noskiem przytkniętym do szyby, rozszczebiotane papużki. I patrzący spode łba królik miniaturka, który zapewne właśnie obmyślał, jak poprzegryzać kable w mieszkaniu przyszłego właściciela. Oj, mieliśmy kiedyś takiego łobuziaka. Jeden był, a rozrabiał za trzech. Nigdy więcej. – Dzień dobry, czy ma pani biało-beżowe chomiki? – za plecami usłyszałam zdenerwowany kobiecy głos. Pytanie było skierowane do ekspedientki stojącej za ladą. – Proszę zerknąć do terrarium – odparła spokojnie. – Jeśli któryś się pani spodoba, to go wyjmę. – Łaciaty mi potrzebny. To znaczy biały z beżowymi plamkami – tłumaczyła kobieta. – Synek wyjechał do babci na kilka dni, jutro wraca, a jego ukochany chomik leży sztywny i zimny w klatce. Nie wiem, co mu się stało. Jeszcze wczoraj zjadł marchewkę i ziarenka, brykał w nocy, słyszałam, jak hałasuje, a rano… leży nieżywy. Sprzedawczyni pokiwała głową, a ja odwróciłam się i zerknęłam na kobietę szukającą chomiczego sobowtóra. Mogła mieć koło trzydziestki. – Nie wiem, jak to powiem synkowi. Pomyślałam, że jeśli kupię takiego samego, to się nie zorientuje – przykucnęła przed terrarium z chomikami i przyglądała się im uważnie. Uśmiechnęłam się pod nosem. Sama parę razy biegałam do zoologicznego, żeby dokonać podmiany chomika. Może to niewychowawcze, ale Święty Mikołaj też nie istnieje, a podtrzymujemy tę piękną bajkę, póki się da. Chomiki są idealnymi pierwszymi zwierzątkami, testerami dziecięcej odpowiedzialności, również dlatego, że nie żyją zbyt długo. Tyle że potem trzeba malcowi wytłumaczyć, czemu ulubieniec nie reaguje na stukanie w klatkę, czemu leży i się nie rusza. To bywa trudne. Zwłaszcza gdy dzieciak naprawdę przywiązał się do zwierzaka, a ze śmiercią nigdy dotąd w swoim życiu się nie zetknął. Niemniej kiedyś będzie musiał to zrozumieć. Chomik wyglądał jak nieżywy, a tylko spał Kobieta obejrzała dokładnie chomiki w terrarium i westchnęła ciężko. – Żaden nie jest podobny – oznajmiła ze smutkiem. – Nie ma pani na zapleczu innych? – spytałam z nadzieją. Sprzedawczyni spojrzała niepewnie na klientkę i odchrząknęła. – Proszę pani… – zaczęła. Do kobiety dotarł absurd jej pytania. – Oczywiście – powiedziała prędko. – Nie trzymacie przecież zapasu chomików na zapleczu – westchnęła. – Proszę zobaczyć jeszcze w sklepie na Pudlerskiej. Może tam będą – doradziła uprzejmie sprzedawczyni. – Zawsze można kupić podobnego i powiedzieć, że ulubieniec zmienił kolor sierści – wtrącił starszy pan, stojący przed akwariami. – Skoro koty czy psy zmieniają sierść, to można wmówić malcowi, że chomik też gubi futerko. A potem odrasta mu inne. Spojrzałyśmy na niego jak na wariata. – Oczywiście, jeśli chomik był ciemny, to nawet dziecko może nie uwierzyć, że nagle zrobił się jasny… – mężczyzna odchrząknął i oddalił się ku klatkom z papugami. – To ja pójdę na tę Pudlerską – w głosie kobiety zabrzmiała desperacja. Wtedy coś mi się przypomniało. – A może on po prostu śpi? Kobieta spojrzała na mnie. – Jak to śpi? I dlatego jest sztywny i zimny? – wyraźne mi nie dowierzała. – No… tak. Mieliśmy kiedyś chomika, który zapadał w letarg. – Co też pani opowiada?! – obruszyła się sprzedawczyni. – Przecież chomiki nie zapadają w sen zimowy. To nie niedźwiedzie czy borsuki. Wzruszyłam ramionami. – Nie znam się, mówię, jak było. Nasz chomik wyglądał jak nieżywy, ale wcale nie umarł. Niech go pani spróbuje ogrzać. A kiedy się przebudzi, napoi odrobiną wody z glukozą. Kobieta i sprzedawczyni wciąż wyglądały na nieprzekonane. Ich sprawa, chciałam dobrze. Kupiłam karmę dla rybek i wyszłam ze sklepu. Swoją drogą nie dziwię się, że wątpiły w moje słowa. Sama bym nie wierzyła, gdyby nie fakt, że przytrafiło się to właśnie naszemu pupilowi. Tamtego wieczoru moja córka przybiegła z płaczem do pokoju – Mamo, mamo, Kubuś się nie rusza! – w wyciągniętych rączkach Renatka trzymała sztywnego chomika. Był z nami już ponad dwa lata, chociaż córcia wierzyła, że więcej (ach, te podmiany chomików). Uznałam więc, że odszedł do chomiczego raju. – Widzisz… – zaczęłam, zastanawiając się, jak wytłumaczyć siedmiolatce, że jej pupil umarł. – Zwierzątka… Początek mojej przemowy został przerwany przez powrót męża do domu. Renatka z chomikiem w rączkach pobiegła do przedpokoju. – Tato! Kubuś zachorował! – usłyszałam jej rozżalony głos. – Zaraz sprawdzimy – odpowiedział spokojnie Rafał. Oboje weszli do pokoju. Mąż mrugnął do mnie porozumiewawczo. Wziął zwierzątko i przyjrzał mu się uważnie. Dmuchnął w futerko, dotknął sztywnych łapek. – Myślę, że Kubuś po prostu zasnął – oznajmił po dłuższej chwili. Przytaknęłam prędko. Wiedziałam, co miał na myśli. Ktoś rano pobiegnie do zoologicznego, a potem… – Na pewno do jutra się obudzi, prawda? – spojrzał na mnie znacząco. – Tatuś ma rację – uśmiechnęłam się do córki. – Kubuś pewnie się zmęczył i chciał odpocząć. Kiedy jutro wrócisz ze szkoły, będzie już wyspany. Renatka otarła rączką zapłakane oczy i spojrzała na nas nieufnie. – Przecież Kubuś nie oddycha – oznajmiła z powagą. – Jak to nie oddycha? – zdziwił się mój mąż. – Sama zobacz, jak leciutko porusza mu się futerko – podsunął chomika przed twarz Renatki. – Położymy go w jego domku i pozwolimy mu odpocząć, dobrze? Ku naszej uldze córcia się zgodziła. Kiedy przeczytałam jej bajkę i usnęła, usiadłam obok męża w pokoju. – Kolejna podmiana? – spytałam. – Chyba już najwyższy czas powiedzieć Renatce, że takie małe zwierzątka żyją bardzo krótko. – Jest do niego przywiązana. Pamiętasz, jak zareagowała, kiedy zobaczyła martwego gołębia? Tydzień płakała. Fakt – pokiwałam smętnie głowę. – Wrażliwe dziecko nam się trafiło. – Włożę go do pudełka, a rano zakopię pod jakimś drzewem – obiecał Rafał. – Podejdziesz do zoologicznego? – Podejdę – potwierdziłam. Mąż włożył chomika do pudełka po margarynie i postawił na górnej półce w szafie w przedpokoju. – Czekaj… Zawsze wkładaliśmy im tam watę – zawołałam. Napchałam waty do opakowania, otuliłam nią truchło chomika i odstawiłam pudełko. Dopiero w nocy przypomniałam sobie, że zapomniałam je przykryć. Wstałam i poszłam do przedpokoju. Już miałam położyć na pudełku pokrywkę, gdy zauważyłam, że Kubuś jednak oddycha. To znaczy poruszyła się wata, którą był okryty. Dotknęłam go ostrożnie, rozgarnęłam watę. Chomik był zimny i sztywny, ale ta łapka, która zadrżała… Nie dawało mi to spokoju. Ogrzaliśmy go, a potem napoiliśmy Zabrałam pudełko do pokoju i położyłam je na kaloryferze. Potem zaś obudziłam Rafała i powiedziałam mu, co zaobserwowałam. – Halinko, to chomik. One nie zapadają w sen zimowy – mój mąż uśmiechnął się pobłażliwie. Długo przyglądaliśmy się Kubusiowi. – O rany, naprawdę ruszył łapką! – szepnął podekscytowany Rafał. – Może było mu zimno na tym parapecie? I się zahibernował czy coś? Postanowiliśmy go ogrzać. Mąż przyniósł suszarkę do włosów i ostrożnie skierowaliśmy strumień ciepłego powietrza na chomika. Ku naszemu zdumieniu po kwadransie Kubuś zaczął niemrawo ruszać wszystkimi łapkami. Próbował nawet wstać. – Daj mu coś do picia. – Ale co? – Osłabiony jest. Może wody z cukrem? Albo ciepłego mleka? Pełna nadziei ruszyłam do kuchni. W szafkach znalazłam resztkę glukozy w proszku. Rozpuściłam odrobinę z wodą. Uzbrojona w kroplomierz wróciłam do pokoju. Udało nam się napoić Kubusia, choć pił dość niemrawo i wtedy… ożył! Dwie godziny później brykał wesoło na kołowrotku. To było niesamowite. – Nie rozumiem… – Rafał patrzył to na chomika, to na mnie. – Cud jakiś? – Może zasłabł czy coś – snułam swoje teorie. – Może zmarzł? Temperatura skacze, nieraz chłodno jest, zwłaszcza jak wiatr w okna wieje. Może są nieszczelne. Mówiłam, że nie zaszkodziłoby ich wymienić… – Z powodu hibernującego się chomika mam okna w całym domu wymieniać? Wzruszyłam ramionami. Nazajutrz rano Renatka po obudzeniu przybiegła do mnie z uśmiechem na ustach. Była bardzo szczęśliwa. – Kubuś wstał! – zawołała. – Widać już odpoczął. Od tamtej pory Kubuś wyciął nam taki numer jeszcze trzy razy. Do dziś nie wiemy, co sprawiało, że zasypiał. Przenieśliśmy go z parapetu, a i tak trzy razy znajdowaliśmy go sztywnego w klatce i trzy razy ogrzewaliśmy, poiliśmy wodą z glukozą, by odzyskał siły. Niestety za czwartym razem ten sposób już nie zadziałał. Musieliśmy pogodzić się ze śmiercią pupila. Był z nami prawie cztery lata. Jak na chomika to i tak bardzo długo. Do tamtego sklepu zoologicznego zajrzałam ponownie miesiąc później. Chciałam dokupić jeden z preparatów do akwarium. Sprzedawczyni rozpoznała mnie od razu. – A wie pani, że tamten chomik faktycznie spał? Miała pani rację… – poinformowała mnie, gdy podeszłam do lady. – Ta klientka wróciła tutaj na drugi dzień, bo na Pudlerskiej mieli tylko chomiki mandżurskie i nie kupiła żadnego. Powiedziała, że ogrzała zwierzaka i faktycznie ożył. Podejrzewa, że zasnął, bo jak syna nie było w domu, z oszczędności zakręcili kaloryfer w jego pokoju i temperatura mocno spadła. Może te chomiki zamiast syryjskie powinny się nazywać zombie – zażartowała na koniec. Beata, 35 lat Czytaj także: „Matka alkoholiczka zafundowała mu traumę. To ja byłam macochą idealną. Teraz ona wróciła i poszłam w odstawkę” „Tylko rodzeństwo mogło być dawcą dla Marysi. Zaszłam w drugą ciążę, która zagrażała mojemu życiu, aby ratować dziecko” „Moje dziecko zaginęło na obozie i przez cały dzień nikt tego nie zauważył. Policja znalazła ją w przydrożnym toi toiu”
Chomik syryjski to jeden z największych i najczęściej posiadanych chomików domowych. Wyróżna się nie tylko swoim gabarytem, ale też niezwykłą inteligencją (niemal taką jak u szczurów). Bardzo łatwo jest go oswoić. Lubi towarzystwo człowieka, choć wymaga odpowiedniego podejścia i cierpliwości. Żyje około 3 lat, ale odpowiednio traktowany i karmiony potrafi przeżyć więcej. Ma też określone potrzeby "mieszkaniowe", na które należy zwrócić uwagę, zanim zdecydujemy się na tego gryzonia. spis treści 1. Historia chomika syryjskiego 2. Wygląd chomika syryjskiego 3. Ubarwienie chomika syryjskiego 4. Usposobienie i charakter chomika syryjskiego 5. Wymagania chomika syryjskiego Wymagania mieszkaniowe chomika syryjskiego Żywienie chomika syryjskiego 6. Na co chorują chomiki syryjskie? 7. Oswajanie chomika syryjskiego 8. O czym jeszcze należy pamiętać rozwiń 1. Historia chomika syryjskiego Ten gatunek chomika został złapany po raz pierwszy na początku XIX wieku w okolicach Aleppo w Syrii, a więc jego naturalnym domem są tereny Azji Mniejszej. Wkrótce potem zaprezentowano go w Muzeum w Londynie i nadano nową nazwę - chomik złocisty. Zobacz film: "„Najsłodsze domowe zoo świata”" Aby kolejne chomiki z tej rasy trafiły do Europy, trzeba było poczekać blisko sto lat. W 1930 roku jeden z profesorów z Jeruzalem schwytał samicę chomika syryjskiego. Odkrył wówczas, że ten gatunek rozmnaża się z szybkim tempie - zanim rozpoczął sie rok 1931, pojawiło sie około 300 nowych osobników tego gatunku. Niedługo później chomik syryjski stał się jednym z najczęściej kupowanym zwierzęciem domowym. 2. Wygląd chomika syryjskiego Przedstawiciele tego gatunku mogą mieć nawet kilkanaście centymetrów długości i ważyć od 100 do 250 gramów. Nie da się określić idealnej wagi dla tego gryzonia, dlatego że jej prawidłowa wartość uzależniona jest od jego wielkości. Ciekawostką jest, że przednie łapy chomika syryjskiego mają tylko po 4 palce, podczas kiedy tylne po 5. Chomiki syryjskie już po kilku miesiącach od urodzenia osiągają pełną sprawność i dojrzałość seksualną. Charakterystyczną cechą tych gryzoni są rozciągliwe policzki, w których chomiki przenoszą pokarm. Mają także duże, zazwyczaj wypukłe oczy. Przedstawiciele tego gatunku dobrze widzą w nocy, za to raczej słabo w dzień. Dlatego też kolejną ich ważną cechą jest świetnie rozwinięty węch. Przy pomocy tego zmysłu nie tylko rozróżniaja pożywienie, ale także rozpoznają swojego opiekuna. Zęby chomika syryjskiego rosną przez całe życie, dlatego musi je regularnie ścierać. 3. Ubarwienie chomika syryjskiego Chomiki syryjskie naturalnie żyjące na wolności maja krótką sierść, jednak lata hodowania ich w domowych warunkach spowodowały duże zmiany w wyglądzie i kolorze ich sierści. Gryzonie te występują w kilku odmianach kolorystycznych, wśród których najpopularniejszymi są: beżowe i kremowe cynamonowe szare i srebrne łaciate Częstą odmianą są także chomiki białe - mają one także intensywnie czerwone oczy. Takie chomiki nazywa się albinosami. 4. Usposobienie i charakter chomika syryjskiego Gryzonie należące do tego gatunku sa łagodne i z natury pozytywnie nastawione do człowieka. Wyjątek stanowią jedynie osobniki dzikie. Chomiki te większość dnia przesypiają i uaktywniają się w nocy - wówczas jedzą i biegają na kołowrotku. Warto mieć to na uwadze, decydując się na chomika - to nie jest jego złośliwość, a po prostu natura wynikająca z jego pochodzenia. Ciekawostka jest też to, że chomiki syryjskie zapadają w zimowy sen, kiedy temperatura otoczenia spada poniżej 6 stopni oraz w sen letni, kiedy przekracza 38. 5. Wymagania chomika syryjskiego Chomik syryjski jest stosunkowo łatwy w hodowli. Nie ma zbyt wielu potrzeb ani wymagań, jeśli chodzi o karmienie czy zdrowie. Regularne wizyty u weterynarza pozwalają chomikom dożyć późnych lat starości. Jest jednak kilka kwestii, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę, zanim zdecydujemy się na przygarnięcie nowego domownika. Wymagania mieszkaniowe chomika syryjskiego Z racji swoich rozmiarów, chomiki syryjskie wymagają dużo przestrzeni. Naturalnie zamieszkują duże nory, a w warunkach domowych potrzebują klatki o rozmiarach kuwety nie mniejszych niż 80 x 40 cm. Im większ klatka, tym lepsza - syryjczyki są bardzo aktywne i potrzebują dużo ruchu. Również ich "domki" i kołowrotki powinny być wieksze - indywidualnie dostosowane do wielkości samego gryzonia. Chomik syryjski może mieszkać zarówno w szklanym akwarium (oczywiście z dostępem do powietrza), jak i w klatkach, jednak trzeba pamiętać, że zwierzęta te - choć duże - z łatwością przecisną się przez szeroko rozstawione pręty. Na dnie klatki należy umieścic trociny lub specjalne granulki, które koniecznie trzeba wymieniać co 2-3 dni. Każda chomicza klatka powinna zawierać domek, kołowrotek, poidełko, miseczkę oraz sieć tuneli, w których gryzoń będzie mógł wędrować. Żywienie chomika syryjskiego Chomiki syryjskie generalnie są wszystkożerne. Lubią wszelkie nasiona i pestki, a także warzywa z małą zawartościa cukru. Ich dieta powinna zawierać zboża, marchewki, jabłka, banany i seler. Można mu także podawać ugotowane w niesolonej wodzie mięso, aby uzupełnić zapotrzebowanie na białko. Żeby nasz zwierzak mógł systematycznie ścierać zeby, warto podawać mu także pokarm twardy. 6. Na co chorują chomiki syryjskie? Chomiki syryjskie są narażone przede wszystkim na nadwagę i otyłość. Należy kontrolować wszelkie wahania wagi, aby nie dopuścić do groźnych chorób. Należy też zadbać o odpowiednią wielkość kołowrotka, aby chomik nie uszkodził sobie kręgosłupa. Ważne jest też unikanie plastikowych rurek - chomiki czasem oddają do nich mocz, a opary amoniaku są dla niego szkodliwe. Dlatego też tak ważna jest regularna wymiana podłoża. 7. Oswajanie chomika syryjskiego Ten gatunek chomika raczej dobrze dogaduje się ze swoim opiekunem, jednak jego pełne oswojenie będzie wymagać od nas cierpliwości. O czym należy pamiętać, kiedy chcemy oswoić naszego gryzonia? kiedy chomik trafi do nowego miejsca, należy zostawić go w spokoju na kilka dni, żeby się zaaklimatyzował przez pierwsze dni chomika nie ruszamy, nie bierzemy na ręce, ograniczamy sie tylko do zmiany wody i podłoża oraz podawania jedzenia po kilku dniach można zacząć podawać mu smakołyki z ręki, jednak nie wkładając dłoni do klatki. Chomik na początku będzie zabierał przekąskę i szybko z nią uciekał. Potrzebujemy kilka kolejnych dni, aby chomik poznał nasz zapach i obdarzył zaufaniem kolejnym etapem jest delikatnie głaskanie chomika jednym palcem - nadal nie należy zbyt głęboko wkładać ręki do klatki. Najlepiej jest głaskać boki i grzbier zwierzęcia kiedy zdobędziemy już zaufanie naszego pupila, można delikatnie złapać go w połowie tułowia, przenieść na dłoń i przykryć drugą. Jest to ważne, bo chomik może chcieć wyskoczyć. Jeśli chomik siedzi spokojnie na ręce, oswajanie można uznać za zakończone i w pełni udane. Jeśli nie, odstawiamy do klatki i chwilę jeszcze przy nim siedzimy. Próbę wzięcia go na ręce ponawiamy kolejnego dnia. 8. O czym jeszcze należy pamiętać Chomik syryjski jest zwierzątkiem futrzastym, dlatego należy pamiętać, że nie każdy może sobie na niego pozwolić. Gryzonie te mogą być przyczyną wystąpienia alergii u dzieci i dorosłych. Najczęściej uczulenie na sierść chomików objawia się atakami astmy, dusznościami lub katarem i nadmiernym kichaniem. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy